Przerwa w bloggowaniu była spowodowana wyjazdem do Polski, ale już jestem spowrotem w Norwegii i rytm dnia wrócił do normy. Największą część dnia poświęcam na naukę języka... mam nadzieję, że w niedługim czasie przyniesie to zacne efekty! :)
Pozdróż długa i troszkę męcząca. Mimo, iż lubię jeżdzić samochodem to te 900 km dało się troszkę we znaki. Ogólnie wolę latać samolotem - bo szybciej :) ale jak trzeba jeżdzić to trzeba! :)
wracam do nauki..
w następnych notkach pokażę outfit :)
<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz